Od tamtego tygodnia jestem na ostrej diecie, dzięki której może w końcu uda mi się zrzucić kilogramy, jakie przybrałem przez lata pracy na stanowisku kierownika ds. dystrybucji i logistyki. Kiedy rozpoczynałem karierę kierownika byłem młodym i umiarkowanie szczupłym człowiekiem, który w głowie miał pełno pomysłów co do tego jak zawojuje świat i jak bardzo szybko awansuje na stanowisko dyrektorskie. Niestety, w miarę jak mijały lata zapał do pracy ulatywał z mojego serca, natomiast wszelkie straty w zaangażowaniu równoważone były przez dodatkowe kilogramy, i to z nawiązką.
Na stanowisku kierownika pracuję od dziesięciu lat i przez te dziesięć lat udało mi się przytyć ponad dwadzieścia kilogramów, kierownik ds. dystrybucji i logistyki Łódź. Teraz już na pewno nie jestem umiarkowanie szczupły, a swój stan określiłbym, jako lekką nadwagę. Waga 100 kg przy wzroście 175 cm wzrostu to niezbyt odpowiedni stosunek wysokości do wielkości.
Nie miałbym nic przeciwko mojej tuszy, gdyby nie fakt, że podczas ostatniej wizyty kontrolnej u lekarza okazało się, że z moim układem szkieletowym nie dzieje się najlepiej, a układ krążenia nie jest w najlepszym stanie. Jeszcze trochę, a mogę mieć bardzo poważne problemy ze zdrowiem, dlatego powinienem zacząć dbać o siebie –przejść na dietę i zacząć się ruszać. Moja żona bardzo przejęła się gadaniem lekarza i wprowadziła nowe nawyki żywieniowe w naszym domu. Żona odchudza się razem ze mną, by jakoś mnie wesprzeć. Na początku chodziłem wiecznie głodny i zły, jednak w tym tygodniu jest już trochę lepiej. Dzisiaj wieczorem idziemy razem z żoną na basen. Pierwszy raz od pięciu lat.
Zostaw odpowiedź