Kto wygra?

Kto wygra?

W naszej olsztyńskiej firmie trwa obecnie wewnętrzna rekrutacja na stanowisko kierownika działu logistyki, w której największe szanse na wygraną mają dwie osoby – Julia i Michał, którzy w firmie pracują od kilku długich lat i o logistyce wiedzą niemal wszystko. Poziom rywalizacji o stanowisko kierownicze między tymi dwoma osiągnął prawdziwie mistrzowski poziom, bo na pierwszy rzut oka widać, że żadne z nich nie ma zamiaru ustąpić i poddać się w drodze po najwyższe trofeum. Na szczęście rywalizacja jest całkowicie bezkrwawa i profesjonalna, dlatego obyło się bez kopania pod sobą dołków i nieczystych zagrań, kierownik ds. dystrybucji i rekrutacji Olsztyn.

Jako facet, który poczuwa się do solidarności męskich plemników powinienem powiedzieć, że w tej rywalizacji jestem po stronie Michała. Pewnie by tak było, gdyby nie fakt, że gdzieś w głębi serca wiem, że to Jula będzie lepszym kierownikiem. Koleżanka już kilka razy pokazała, że stać ją na wiele i nie jest typową, płaczliwą babą, która załamuje ręce nad rozlanym mlekiem. Do tej pory mieliśmy samych męskich kierowników, którzy nie do końca sobie radzili, dlatego może teraz jest czas na zmiany i danie szansy kobiecie – może Julii uda się na dłużej zagrzać miejsce na stołku kierownika i podniesie notowania naszego działu. Do tej pory dział dystrybucji działał jako tako, bo zawsze brakowało nam kogoś, kto umiejętnie pokierowałby naszą pracą. Julii na pewno by się to udało, a co do Michała to nie jestem pewny. W tym wyścigu wolę postawić na tego konia, którego już parę razy widziałem w gonitwie, a nie tego, który być może tylko wygląda jak błyskawica.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.