Czerwony to zdecydowanie ulubiony kolor naszego kierownika działu. Od kiedy tylko zatrudniłam się jako specjalistka ds. logistyki pan Wiktor niemal codziennie przychodzi ubrany w coś czerwonego lub posiada w swoim ubiorze jakiś krwistoczerwony akcent. Koleżanki z działu śmieją się, że kierownika ubiera jego żona, a kolor czerwony ma oznaczać, że jest kierownik ds. dystrybucji i logistyki Poznań jest własnością jakiejś innej kobiety, dlatego żadna inna nie może się do niego zbliżać na odległość mniejszą niż pięć kroków. Pan Wiktor na pewno nie jest typem mężczyzny, który łamałby niewieście serca i nie mógł odpędzić się od rzeszy kobiet, dlatego nie wiem skąd w jego żonie zrodziłaby się tak bezpodstawna zazdrość i zaborczość. No, chyba że jakaś kobieta poleciałaby na pieniądze pana Wiktora, bo na jego wygląd zewnętrzny na pewno nie.
Jeśli chcecie wiedzieć jak wygląda nasz kierownik wystarczy, że przywołacie sobie na myśl postać Henia ze współczesnych reklam Tesco. Widzicie już Henia? To teraz wyobraźcie sobie jego prawdziwą, człowieczą wersję i voila! Już wiecie jak wygląda mój kierownik i rozumiecie dlaczego nie jest on typem gorącego amanta z brazylijskich telenowel. Pan Wiktor jest dobrym człowiekiem, typem przyjaznego wujaszka, jednak w żadnym wypadku nie byłabym w stanie zainteresować się nim w inny sposób.
Dzisiaj pan Wiktor ma na sobie piękny, czarny garnitur i bardzo jaskrawy, czerwony krawat, który aż bije swą jaskrawością po oczach. Szkoda, że jeszcze butów nie ma czerwonych!
Zostaw odpowiedź